FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Wspomnienia o ogame i starzy czlonkowie
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Forum Karczma "Gwiezdny Pył" Strona Główna » Pogaduszki » Wspomnienia o ogame i starzy czlonkowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alien
Wykidajło
Wykidajło



Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Warszawa

 Post Wysłany: Nie 15:20, 30 Paź 2005    Temat postu: Wspomnienia o ogame i starzy czlonkowie

Zgadzam sie Anubis pozostanie jako Duch ja od czasu do czasu z nim gadam Zasluzyl na to miano

[MOD MorFik] >>Czesc wczesniejszego tematu w innym dziale zostala podzielona z uwagi na bardzo wyrazny offtop... A mysle ze ten topic bardziej pasooje i ze jest naprawde fajnym topicem Smile<<


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
jakubek
Napi(sze/je) się jeszcze
Napi(sze/je) się jeszcze



Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów



 Post Wysłany: Nie 15:55, 30 Paź 2005    Temat postu:

czy zasłużył czy nie to ja nie wiem... (nie byłem od początku w sojuszu) ...jedyne co pamiętam, to to, że DL A. dostał bana za push... a takich to ja nie lubie...

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Alien
Wykidajło
Wykidajło



Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Warszawa

 Post Wysłany: Nie 21:22, 30 Paź 2005    Temat postu:

Dostal bana za push poniewaz koles go sposzowal jak go nie bylo. Ja jestem jak najbardziej w przekonaniu ze Anubis gra uczciwie

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
jakubek
Napi(sze/je) się jeszcze
Napi(sze/je) się jeszcze



Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów



 Post Wysłany: Nie 21:48, 30 Paź 2005    Temat postu:

hm... może tak, może nie...

moim zdaniem, jakby taka sytuacja miała miejsce, to by dało się ją załatwić(w znaczeniu wyjaśnić) u GO.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Dark Lord Marilith
Karczmarz
Karczmarz



Dołączył: 05 Cze 2005
Posty: 1075
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Nowy Targ

 Post Wysłany: Nie 21:57, 30 Paź 2005    Temat postu:

Nie zawsze się da, no i Anubis nie bardzo chciał się z GO męczyć...
Mało miał czasu na grę więc skorzystał z okazji i został wolnym człowiekiem Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Cheetos
Napi(sze/je) się jeszcze
Napi(sze/je) się jeszcze



Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów



 Post Wysłany: Nie 23:05, 30 Paź 2005    Temat postu:

A szkoda.
Ej wstydze sie to powiedziec ale jak mi sie przypominaja poczatki tego uni i po kolei jak sie stara gwardia wykrusza (MOWIEM TU O SWOJEJ CALEJ BYTNOSCI NA TYM UNI NIETYLKO O BICU U WAS W SOJUSZU) to az mi sie plakac chce.
Np dla Aliena to niemozebys mile ale chcialobym "odszukac" NairdiAna.
Pierwotnego zalozyciela Japcoka i jeszcze raz podziekowac mu za konto ktore mi oddal i powspominac tamte czasy.Sie mialo 3k pokt jak sie LND rozpadlo.
Pozniej do 30k bylem w Japcoku.Pozniej zlomowanie przez bora-beliala.
Zmudna odbudowa.Przejecie konta od NairdiAna.Rozbudowa na 2 kontach floty(a myslicie ze ja wiedzialem co to multi Wink )Brak neta.Zlomowania na obu kontach.Przybycie do Hegemony.Kasacja starego konta.(namiary bede pamietal chyba do konca zycia 4:473:12)Zlomowanie raz na 60% i raz niepamietam ile bo neta teshy niebylo.Ale co ja wam bede opowiadal.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
MorF3us
Pan Browarek
Pan Browarek



Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 754
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Poznan

 Post Wysłany: Pon 2:36, 31 Paź 2005    Temat postu:

Heh az sie lezka w oku kreci jak sobie pomysle ze jestesmy uczestnikami kawalka pieknej historii tego forum [cos mnei dzisiaj jakas melancholia naszla]
Ja osobiscie nie zapomne jak to tworzylem z Alienem i WhiteHeadem 3 osobowy sojusz i nagle przedstawiciel AdeptusA [Anubis] zaproponowal nam sojusz... Z poczatku bylismy przeciwni bo to mial byc sojusz qmpli i sami chcelismy zawojowac to uni... Jednak stwierdzilismy ze w 3 osobowym sojuszu kiepsko sie zyje i wogoole jakos tak cicho i zeby nie umrzez z noodoow [doslownie] zgodzilismy sie na ta fuzje... Pozniej dowiedzielismy sie ze dolacza jeszcze Zerathul...

Z poczatku bylo cichutko i nic sie nie dzialo w zasadzie oproocz niezlej rywalizacji... Jackuzo wtedy sie jeszcze niezle udzielal Wink
Potem dolaczyl do nas jeszcze sojusz Endera [jakos mam na koncu jezyka nazwe ale nie potrafie przeniesc na klawiature :/]

Bylo calkiem ciekwie bo nagle okazalo sie ze z 3 osobowego sojuszu znalazlem sie w 10 sojuszu na tym uni z naprawde mala liczba czlonkoow i w sumie niezla srednia Smile

Pozniej bylo konczenie gry przez Endera [wielki szacunek mam do tego kolesia i chociaz go nie znalem zbyt dobrze to naprawde zapadl mi w pamieci]

Wtedy zaczely sie prawdziwe granie w zasadzie przynajmniej dla mnie bo zaczelo sie zycie w sojuszu a moze to ja poprostu zaczalem sie udzielac... Powstalo pierwsze forum www.hegemony.fora.pl <--- jeszcze istnieje tak swoja droga Smile
Przeprowadzilismy sporo reform politycznych, administracyjnych, gospodarczych, ekonomicznych i personalnych...
Powstaly nowe rangi WSPOLNE i od tego czasu sojusz tak naprawde sie polaczyl pod niefarmalna bandera Valandila jako najsilniejszego z czlonkoow Smile
Sojusz odznaczal sie prawdziwa pomoca... kiedy ktos upadal reszta go podnosila i liczyl sie naprawde zespool...

Teraz mooglbym jeszcze napisac 3x tyle co do tej pory a i tak mam wrazenie ze polowa tych co czytaja nei doszli do tego momentu Smile ale mam dzisiaj naprawde nastrooj [Monika jesli kiedykowliek to przeczytasz to dziekuje Embarassed Razz ]

Ten sojusz stal sie roowniez moim wiezieniem bo tylko dzieki/przez niego trace swoje zycie na jakas bezsensowna gre ale naprawde uwazam ten sojusz za najlepszy w jakim mooglbym byc i sa tu loodzie ktoorzy sa wrecz zajebisci i nie sposoob ich opooscic z powodu straty jakiejs gucio wartej floty bo tak naprawde to tylko top10 [i to pewnie tez sa wyjatki od tej gerooly] gra dla flot a reszta [mam nadzieje] dla loodzi ktoorzy tworza to uni...

Heh sie rozpisalem przepraszam Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
MacHnik
Duch Delirki
<font color=pink>Duch Delirki</color>



Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 686
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Katowice

 Post Wysłany: Pon 3:23, 31 Paź 2005    Temat postu:

Morfik, Twój tekst jest bardzo ważny.
Powiniśmy jako członkowie jednego sojuszu znać jego historię. Dla jednych to może tylko przypomnienie ale i tak warto raz na jakiś czas do tego wracać.

Podpisuję się wszystkimi sześcioma odnóżami pod Twoją wypowiedzią:

[quote="MorF3us"]
Ten sojusz stal sie roowniez moim wiezieniem bo tylko dzieki/przez niego trace swoje zycie na jakas bezsensowna gre ale naprawde uwazam ten sojusz za najlepszy w jakim mooglbym byc i sa tu loodzie ktoorzy sa wrecz zajebisci i nie sposoob ich opooscic z powodu straty jakiejs gucio wartej floty bo tak naprawde to tylko top10 [i to pewnie tez sa wyjatki od tej gerooly] gra dla flot a reszta [mam nadzieje] dla loodzi ktoorzy tworza to uni...
[quote]

Dla mnie HEGEMONY są najleprzym sojuszem w jakim miałem przyjemność grać (na jakimkolwiek uni).

Dzięki Marilith, że zanim mnie zfarmiłeś po raz drugi, najpierw zaproponowałeś mi członkostwo Wink


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
MorF3us
Pan Browarek
Pan Browarek



Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 754
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Poznan

 Post Wysłany: Pon 3:35, 31 Paź 2005    Temat postu:

Moze postaram sie kiedys i edytooje swoj post i walne dokladniejsza historie i napewn ktos cos jeszcze dorzuci od siebie [Marilith i Alien licze na was i moze Jackuzo sie uaktywni chyba ze ktos inny gra na tym koncie]
Heh naprawde zostawilem tu kawalek zycia i czasem zastanawiam sie czy bylo warto i tylko jak zaczynam w to watpic to sobie przypominam jakie to byly emocje, wzrooszenia i mile zaskoczenia... Jak bym nie zaczynal to bym nie zalowal ale to co mnei laczy z wieloma loodzmi to naprawde jest niesamowite...


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Cheetos
Napi(sze/je) się jeszcze
Napi(sze/je) się jeszcze



Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów



 Post Wysłany: Pon 9:07, 31 Paź 2005    Temat postu:

Hehe ja histori tego sojuszu niezabardzo pamietam bo jestem tu od niedawna.
Ale Endera to pamietam.Jak ja sie wtedy usmialem jak JurasaDnB zezlomowal konczac gre.
BRAVO ENDER


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Piwczyk
Napi(sze/je) się jeszcze
Napi(sze/je) się jeszcze



Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów



 Post Wysłany: Pon 10:42, 31 Paź 2005    Temat postu:

A mi się przypomniało apropo starych czasow (przynajmniej dla mnie Wink ), ze na paintballa mielismy sie spiknac w okolicach Zielonej Gory

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Bubus
Wysokoprocentowiec
Wysokoprocentowiec



Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Łowicz

 Post Wysłany: Pon 11:37, 31 Paź 2005    Temat postu:

ja to pamietam jak bylem najpiewr w devilsach apoznije do enclave bo byl sprzymierzony z nimi a poznije polaczylsmy sie jako HEGEMONY iod tamtej pory nenawidze devilsow bo clay czas mnie atakowali:/ z pozniej juz dobrze rozwijalem sie i znowu mnie zjechali pamietam jak dostalem konto kayhmana a tamte oddalem koledze i od tamtej porynie rozlaczam sie z hegemonami:)P.S. pamietam czasy swietnosi Endera szkoda ze nie ma go Sad

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Alien
Wykidajło
Wykidajło



Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Warszawa

 Post Wysłany: Pon 11:47, 31 Paź 2005    Temat postu:

No wlasnie co do PaintBalla to byl to glownie pomysl wspomnianego Anubisa ( ja ciagle mam z nim kontakt ) (ale teraz jesien zima to kiepska pora trudno moze wytrzymamy do wiosny i lata )Very Happy

Co do Poczatkow to najpierw zaczelismy gre Ja , Morfik , WH ( ktorego juz nie ma )
powstalismy pod nazwa GoP gralismy sobie spokojnie ale zarazem dobrze bo mielismy srednia naprawde przyzwoita ( Morfik z tego zo pamietam to chyba ja bylem najsilniejszy wtedy potem byl MF a potem WH ale MF ostatni zaczol chyba dzien albo 2 dni po nas ) po tem dostalismy propozycje fuzji z Adeptusem i przystalismy na to a pozniej jeszcze byla fuzja z sojuszem Valandila i Endara a jego sojusz to Enclawa ( Sojusz endara byl tez maly ale bardzo silny)

Ustalilismy nazwe Hegemony - Legions of Iron ( kazdy ja zaakceprowal i byl Very Happy z niej)
Byl maly spor poniewaz przed ta fuzja zrobilismy fuzje z Adeptusem i bylismy pod jego nazwa jednakze nie uginalem sie i ciagle dazylem do ego zebysmy byli wpisani jako oddzielny sojusz i tak sie rowniez stalo pozniej zazad sojuszu itp...

Wspominam Endara bardzo dobry gracz pamietam ze pozniej sie odaczyl od sojuszu zeby siac zniszczenie pod sojuszem Enclawa ( udawalo mu sie to )
Konczas gre postanowil zrobic wypasione RW na miare 1 miejsca udalo mu sie to a dla zdziwienu kazdego wyszedl na tym na + i naprawde kazdy byl pod podziwem nie tylko sojusz Hegemony potem ustawil sobie urlop i tak przepadl Sad(( bardzo smutna Historia o dobryk graczu.

Potem zaczela sie spora rywalizacja miedzy Mna a Valandilem szlismy led w leb raz on byl silniejszy a raz ja ( naprawde piekne czasy to byly )
Pozniej jednak ze stracilem flote ( odziwo tez dobrze sie bawilem tamtego dnia bylem naprawde wstawiony wtedy)
i zezlomowal mnei Hade ( spoko czlowiek naprawde dobry gracz)
no i wszystko sie w sojuszu odmienilo spadlem i juz nie bylem nr.1 albo 2 lecz nr chyba 10
wiem ze spadlem znaczaca ( tak jak teraz Razz)
A ze historiia lubi sie powtazac to teraz tez spadlem i Valandila juz napewno nie dogonie ale ciagle mam wrazenie ze dobra gra jednak uda mi sie chociaz troszke go dogonic ( udawalo mi sie to RazzP)

Dobra koncze bo juz przeszedlem do terazniejszosci Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
MorF3us
Pan Browarek
Pan Browarek



Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 754
Przeczytał: 0 tematów


Skąd: Poznan

 Post Wysłany: Pon 11:52, 31 Paź 2005    Temat postu:

Faktycznie historia Endera jest naprawde smootna dla nas oGameowiczoow ale dla niego chyba zbawienna Smile

Teraz jestesmy swiadkami odejscia kolejnego jak dla mnie jednego z lepszych graczy Clauda Confused

Szkoda ze tacy loodzie sie wykrooszaja ale znaczy to ze maja silna wole Smile

Z tych wielkich odpadnietych to jeszcze Kubikolo odszedl


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Kociemba
Czarne beczki
Czarne beczki



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów



 Post Wysłany: Pon 14:43, 31 Paź 2005    Temat postu:

Ja nie znam histori Endera. Ale historie Clauda- znajomego i naprawdę welkiego człowieka jak dla mnie, potrafił doradzić itp. znałem i gadałem z nim przez gg przez ponad 4 miechy. Ja wiem czemu przestał grać ale nie mogę powiedzieć ale powiem w skrócie (nieszczęśliwa miłeść). Bęe miał jego konto i postaram się mu przywrócić dawną świetność i mam nadzieje iż mi się uda i będę złomował w barwach Hegemony.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Karczma "Gwiezdny Pył" Strona Główna » Pogaduszki » Wspomnienia o ogame i starzy czlonkowie
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group